Coinbase nie ma ryzyka bankructwa

Nowy język używany przez Coinbase wskazuje, że klienci mogliby być traktowani jak niezabezpieczeni wierzyciele, gdyby kiedykolwiek doszło do takiego postępowania.

„W postępowaniu upadłościowym aktywa klientów są zazwyczaj oddzielone od aktywów firmy i nie są wykorzystywane do zaspokojenia roszczeń wierzycieli firmy” – napisał Coinbase. „Nie ma jednak gwarancji, że w postępowaniu upadłościowym majątek naszych klientów nie zostanie uznany za część naszego majątku”.

Nowy język pojawia się, gdy giełda kryptowalut staje w obliczu zwiększonej kontroli ze strony regulatorów. W marcu amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) naliczyła opłatę Baza monet z prowadzeniem nielicencjonowanej giełdy papierów wartościowych. Skarga SEC twierdziła, że Coinbase zezwala na obrót papierami wartościowymi bez odpowiedniej rejestracji.

Coinbase odpowiedział na zarzuty SEC, mówiąc, że nie uważa, że naruszył jakiekolwiek przepisy.

Założyciel i dyrektor generalny Coinbase Brian Armstrong przez świergot w ostatnią środę nowy język znalezione w najnowszym zgłoszeniu 10-Q jest po prostu nowym wymogiem amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, a Coinbase nie grozi bankructwo.

„Ważne jest, aby pamiętać, że jesteśmy regulowaną instytucją finansową z przychodami $5 miliardów w zeszłym roku i nigdy nie groziło nam bankructwo” – powiedział Armstrong. Armstrong powiedział ponadto, że giełda „uwzględniła nowy czynnik ryzyka oparty na wymogu SEC zwanym SAB 121, co jest nowo wymaganym ujawnieniem dla spółek publicznych, które przechowują aktywa kryptograficzne dla osób trzecich”.

Coinbase wszedł na giełdę w zeszłym miesiącu na Nasdaq poprzez bezpośrednie notowanie, stając się pierwszą dużą firmą kryptograficzną, która to zrobiła. Firma jest obecnie wyceniana na ponad $86 miliardów.

Komentarze Armstronga pojawiają się, gdy branża kryptograficzna stoi w obliczu zwiększonej kontroli ze strony regulatorów na całym świecie. Zaledwie w zeszłym tygodniu amerykańska SEC wysłała listy do wielu giełd i platform transakcyjnych z prośbą o informacje na temat ich działalności.

SEC również bada Coinbase od co najmniej 2018 r. W związku z możliwym naruszeniem przepisów dotyczących papierów wartościowych.

W swoim poście na blogu Armstrong powiedział, że Coinbase jest „zaangażowany we współpracę z organami regulacyjnymi” i że już „wydał miliony dolarów” na zgodność.

„Mamy oddany zespół ponad 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu nad zgodnością, a nasz doradca generalny był wcześniej Chief Compliance Officer w SEC” – napisał.

„Od samego początku byliśmy również transparentni w naszej współpracy z regulatorami”.

Mimo to Armstrong powiedział, że jest „pewny”, że Coinbase nie zostanie zamknięte, a firma jest „zbudowana, aby przetrwać”.

„Coinbase zawsze była firmą regulowaną” – napisał. „Zawsze przestrzegaliśmy wszystkich obowiązujących przepisów i regulacji. I nadal będziemy to robić”.

„Nie ma ryzyka bankructwa Coinbase” – podsumował. „Mamy zasoby, których potrzebujemy, aby nadal służyć naszym klientom i wypełniać naszą misję”.

Powodem do niepokoju ze strony klientów jest to, że w przypadku upadłości generalny wierzyciel niezabezpieczony będzie uważany za mający najwięcej do stracenia, ponieważ są ostatnie w kolejce do roszczeń.

Biorąc jednak pod uwagę, że Coinbase jest cyfrową giełdą walut, a nie tradycyjnym bankiem, jest mało prawdopodobne, aby szukał ochrony przed upadłością. Ponadto, nawet gdyby Coinbase złożył wniosek o ogłoszenie upadłości, nie miałoby to wpływu na aktywa walut cyfrowych klientów, ponieważ są one przechowywane w portfelach, które nie podlegają roszczeniom wierzycieli.

Tak więc, chociaż zawsze istnieje pewne ryzyko związane z inwestowaniem w jakąkolwiek firmę, wydaje się, że ryzyko bankructwa Coinbase i wpłynięcia na zasoby walut cyfrowych klientów jest stosunkowo niskie.

Najnowsze wiadomości