Założyciel Huobi prowadzi rozmowy, aby sprzedać pakiet większościowy przy wycenie $3 miliarda
- Huobi, jedna z największych pod względem wolumenu giełd kryptowalut, odnotowała spadek przychodów z powodu powolnej działalności handlowej.
- Giełda kryptograficzna wcześniej ogłosiła plany zwolnienia 30% swoich pracowników w celu obniżenia kosztów operacyjnych.
- Surowe przepisy dotyczące kryptowalut na całym świecie doprowadziły do spadku cen kryptowalut i zmniejszenia obecności inwestorów w sklepie.
Założyciel Huobi Group, Leon Li, jest podobno prowadził rozmowy z kilkoma inwestorami w sprawie sprzedaży większości swoich kontrolnych udziałów w spółce za wycenę sięgającą $3 miliardów. Li podobno chce sprzedać prawie 60% firmy, a źródła podają, że porozumienie mogłoby zostać osiągnięte jeszcze w tym miesiącu. Jeśli ta transakcja dojdzie do skutku, będzie to największe przejęcie w branży od czasu kryptowalutowej zimy.
Według Bloomberga niektóre czołowe nazwiska w kręgu kryptowalut, takie jak kryptomiliarder Sam Bankman-Fried i Justin Sun, założyciel Tron, omawiali możliwość zakupu akcji. Nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia od obu stron.
Bloomberg podał, że otrzymał potwierdzenie od rzecznika Huobi, że Li omawiał potencjalną sprzedaż z wieloma instytucjami. Według nich,
Ma nadzieję, że nowi akcjonariusze będą silniejsi i bardziej zaradni, docenią markę Huobi i zainwestują więcej kapitału i energii, aby napędzać wzrost Huobi.
Warto zauważyć, że Sun podobno potwierdził Bloombergowi, że na żadnym spotkaniu nie omawiał z Li sprzedaży akcji. Więcej szczegółów na temat wyprzedaży ma jednak pojawić się w nadchodzących dniach. Założona w 2013 roku Huobi jest jedną z czołowych giełd kryptowalut i jedną z największych giełd w Azji pod względem wolumenu.
Według doniesień Huobi miał udział w rynku wynoszący ponad 25% wśród giełd zajmujących się wyłącznie kryptowalutami w szczytowym okresie pod koniec 2020 r. Jednak z biegiem czasu jego udział w rynku spadł do około 5%, a rywal Binance kontrolowanie większości rynku.
Po rozprawieniu się chińskiego rządu z firmami kryptograficznymi były raporty że Huobi może zostać zmuszony do zwolnienia 30% swojej siły roboczej. Giełda kryptograficzna odnotowała spadek przychodów po tym, jak chińscy urzędnicy zakazali działalności w zakresie handlu kryptowalutami w regionie.
Firma rzekomo poniosła koszty operacyjne większe niż jej przychody i rozważała kroki w celu osiągnięcia równowagi. Huobi ogłosił ponadto plany zamknięcia niektórych swoich biur za granicą i znacznej redukcji kosztów.
Huobi nie jest jedyną giełdą kryptograficzną, która walczy o utrzymanie się na powierzchni podczas tej bessy. Niektóre inne giełdy zostały zmuszone do znacznego zmniejszenia liczby pracowników, podczas gdy inne rozważają zamknięcie działalności. Istnieje wiele czynników, które przyczyniły się do niedawnego spadku aktywności handlowej, który wpłynął na finanse i dochody tych giełd.
Jednym z najważniejszych powodów byłby wzrost regulacji kryptowalut przez agencje regulacyjne na całym świecie. Niektóre kraje ustanowiły surową politykę kryptograficzną, podczas gdy inne całkowicie zabroniły działalności kryptograficznej w swoim regionie.
Na przykład chińskie ataki na giełdy kryptowalut i początkowe oferty monet (ICO) w grudniu doprowadziły do spadku rynku. Korea Południowa wprowadziła także nowe wytyczne dotyczące handlu kryptowalutami, z których część nałożyła ograniczenia na istniejące giełdy. Ta polityka regulacyjna doprowadziła zarówno do spadku cen kryptowalut, jak i ograniczenia aktywności inwestorów w branży.