Influencerzy z YouTube i mediów społecznościowych pozwani za promowanie FTX
- FTX skorzystała z usług znanych influencerów w celu promowania swoich działań.
- W zeszłym roku SEC nałożyła grzywny na Kim Kardashian za to, że nie ujawniła, że zapłacono jej za promowanie firmy kryptograficznej.
W pozwie zbiorowym, prowadzonym przez Edwina Garrisona, oskarżono znaną grupę wpływowych osób finansowych w YouTube o zrujnowanie finansów swoich widzów poprzez lekkomyślne wspieranie nieistniejącej już firmy kryptowalutowej FTX w zamian za lukratywne umowy reklamowe.
The pozew sądowy, który został złożony w środę w sądzie federalnym w Miami, twierdzi, że sieć wpływowych osób była kluczowa w przekonaniu użytkowników do korzystania z FTX, przedstawiając ją jako platformę w miarę bezpieczną. Platforma okazała się jednak prowadzona przez grupę nieuczciwych operatorów i oszustów.
Według pozwu,
FTX zwróciła się do celebrytów i osób wspierających media społecznościowe, aby pozycjonować się jako „bezpieczna” opcja wśród giełd kryptowalut. Płatny program polecający FTX został wyraźnie zaprojektowany tak, aby wykorzystać pozytywną reputację związaną z konkretnymi wpływowymi osobami w YouTube i innych sieciach społecznościowych, aby przekonać konsumentów, że FTX jest bezpiecznym miejscem do kupna i sprzedaży kryptowaluty.
Kilku znanych influencerów z YouTube zostało oskarżonych w pozwie, w tym Erika Kullberg, Graham Stephan, Andrei Jikh, Jaspreet Singh, Brian Jung, Jeremy Lefebvre, Tom Nash i Ben Armstrong.
31-letni Paffrath, który ma 1,87 miliona obserwujących na swojej stronie poświęconej nieruchomościom i poradom finansowym, wyraził współczucie dla swoich zwolenników, którzy stracili fundusze. Uważa jednak, że nie powinien odpowiadać za ryzykowną inwestycję.
Powiedział,
Straciłem też dużo pieniędzy na BlockFi – szczerze mówiąc więcej niż kiedykolwiek zarobiłem na FTX – ale czy winię gościa, który zasugerował inwestycję w BlockFi? Nie. Po prostu założyłem chłopięce spodnie i zaakceptowałem rzeczywistość tego, co się stało.
Influencerzy z YouTube twierdzili, że ich płatna współpraca nigdy nie była tajemnicą. Niektórzy twierdzili, że otrzymali sześciocyfrowe płatności od FTX w zamian za poparcie firmy. W niektórych umowach influencer był wynagradzany prowizjami za każdego nowego klienta, którego sprowadził do FTX. Niektórzy influencerzy powiedzieli, że otrzymywali płatności tylko za odwoływanie się do firmy w swoich transmisjach.
Niektórzy wpływowi YouTuberzy podobno przeprosili za bezmyślne wspieranie FTX. Inni pośpieszyli, aby usunąć stare filmy wideo promujące wymianę. Chociaż influencerom nie postawiono żadnych zarzutów o jakiekolwiek zachowanie przestępcze, eksperci prawni twierdzą, że niektórym agresywnym promotorom FTX może grozić dochodzenie.
W ciągu trzech lat FTX stała się jedną z najbardziej znanych giełd kryptowalut. Oprócz tego, że może pochwalić się tysiącami klientów, FTX przykuł uwagę świata swoim ekstrawaganckim sposobem działania. Założyciel firmy, Sam Bankman-Fried, swoimi „hojnymi” darowiznami na cele polityczne zabiegał o względy wysokich władz Waszyngtonu i wziął udział w kilku wystąpieniach publicznych.
FTX wybrał też inny styl, jeśli chodzi o reklamę. Firma wydała miliony na pozyskanie znanych osobistości do reprezentowania i wspierania jej. Jednak wszystko się rozpadło na początku listopada po tym, jak giełda stanęła w obliczu kryzysu płynności, który ostatecznie zmusił ją do złożenia wniosku o upadłość.
Upadek FTX był nie tylko szokujący dla wielu, ale także rozczarowujący dla tysięcy klientów posiadających środki na platformie. Chociaż Bankman-Fried był aresztowany od dawna, 30-latek nadal nie przestawał go aresztować twierdzenia o niewinności.