Pozew o sprzedaż tokenów cyfrowych: Binance wygrywa
W wielkim zwycięstwie Binance, sędzia okręgowy USA oddalił pozew przeciwko firmie, który dotyczył zarzutów sprzedaży tokenów cyfrowych.
Pozew został złożony w lutym przez dwie osoby, które twierdziły, że zostały oszukane przez Binance poprzez sprzedaż tokenów cyfrowych.
To wielka wygrana Binance, która jest poddawana coraz większej kontroli ze strony regulatorów na całym świecie.
Oprócz tego pozwu, firma jest obecnie badana przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych (SEC) pod kątem jej rzekomej roli w sprzedaży niezarejestrowanych papierów wartościowych.
Binance zaprzeczył jakimkolwiek wykroczeniom i obiecał walczyć z wszelkimi zarzutami wniesionymi przeciwko niemu przez SEC. To ostatnie zwycięstwo prawdopodobnie wzmocni zaufanie firmy
Pozew został złożony na Manhattanie przez inwestorów tokenów cyfrowych, którzy kupili dziewięć tokenów – EOS, QSP, KNC, TRX, FUN, ICX, OMG, LEND i ELF wcześniej w 2017 roku.
Zwolnienie to wielka wygrana Binance, która jest obecnie jedną z największych giełd kryptowalut na świecie.
W ostatnich miesiącach firma znalazła się pod ostrzałem organów regulacyjnych w kilku krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych, Japonii i Korei Południowej, za rzekome działanie bez odpowiednich licencji.
Oprócz tego pozwu, firma jest obecnie badana przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych (SEC) pod kątem jej rzekomej roli w sprzedaży niezarejestrowanych papierów wartościowych. Binance zaprzeczył jakimkolwiek wykroczeniom w tej sprawie.
Powodowie twierdzili, że Binance „nielegalnie przeprowadził miliony transakcji” i „nie ujawnił istotnego ryzyka” związanego z zakupem tokenów, dlatego domagali się zwrotu swoich inwestycji.
Powodowie dążyli do odzyskania odszkodowania od Binance, twierdząc, że giełda naruszyła federalne i stanowe przepisy dotyczące papierów wartościowych w związku ze sprzedażą tokenów BNB. Binance zaprzeczył zarzutom.
Podczas gdy inwestorzy twierdzili, że ich roszczenia uległy przedawnieniu, amerykański sędzia okręgowy Andrew Carter stwierdził, że powodowie wnieśli pozew zbyt późno, ponieważ od momentu dokonania zakupu czekali ponad dwanaście miesięcy.
„Sąd stwierdza, że Powodowie wnieśli powództwo ponad rok po odkryciu faktów stanowiących podstawę ich roszczeń”, napisał Carter w swoim postanowieniu o zwolnieniu.
„Powodowie nie podnoszą zarzutów z wymaganą szczegółowością, podczas gdy każdy Powód wiedział lub powinien był wiedzieć o faktach leżących u podstaw ich roszczeń dotyczących papierów wartościowych”.
Powiedział również, że krajowe przepisy dotyczące papierów wartościowych nie mają zastosowania, ponieważ Binance nie jest krajową giełdą, nawet jeśli używa serwerów komputerowych Amazon i komputerów blockchain Ethereum w Stanach Zjednoczonych.
Binance, założona w 2017 roku, jest jedną z największych giełd kryptowalut na świecie. Pozwala użytkownikom kupować i sprzedawać kryptowaluty, takie jak bitcoin, Ethereum i Litecoin.
To ogromna wygrana dla Binance, ponieważ firma nadal zmaga się z kontrolą regulacyjną w kilku jurysdykcjach. Binance musi jeszcze zareagować na wiadomości.
Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) prowadzi obecnie dochodzenie w sprawie Binance, która jest największą na świecie giełdą kryptograficzną pod względem wolumenu obrotu.
Binance to kontrowersyjna giełda kryptowalut, która ma niejasną strukturę korporacyjną, z firmą holdingową z siedzibą na Kajmanach.
Według założyciela i dyrektora generalnego Changpenga Zhao, Binance zamierza otworzyć w październiku „kilka biur” na całym świecie.
To odrzucenie pozwu jest wielką wygraną dla Binance, ponieważ nadal zmagają się z kontrolą regulacyjną kilku różnych jurysdykcji. Binance musi jeszcze wydać oświadczenie na temat tej wiadomości.
Powodami są obecni i byli użytkownicy Binance, którzy twierdzą, że giełda zabrała ich pieniądze bez upoważnienia. Pozywali w amerykańskim sądzie okręgowym w Nowym Jorku pod numerem sprawy 20-02803.