KuCoin

Kucoin zaprzecza twierdzeniom o masowych zwolnieniach

  • KuCoin zaprzeczył planowaniu masowych zwolnień siły roboczej.
  • Źródło wiadomości na Twitterze twierdziło, że KuCoin został poważnie dotknięty obowiązkowym KYC i musi zredukować siłę roboczą, aby się ustabilizować.

Giełda kryptowalut KuCoin z siedzibą na Seszelach ujawniła we wtorek, że może zmniejszyć liczbę pracowników w ramach prac porządkowych. Zaprzeczył jednak twierdzeniom, jakoby planował zwolnić dużą część siły roboczej.

We wtorek pojawiły się doniesienia, że KuCoin planuje zwolnić do 30% swoich pracowników, ponieważ zmaga się ze spadkiem zysków po pozwie prokuratora generalnego stanu Nowy Jork przeciwko giełdzie w marcu w związku z zarzutami, że złamał przepisy dotyczące papierów wartościowych, oferując tokeny, w tym eter. Konto informacyjne na Twitterze Wu Blockchain twierdziło, że niedawne wprowadzenie przez KuCoin obowiązkowych kontroli tożsamości dla użytkowników wpłynęło na jego przychody.

Jednak urzędnik KuCoin zaprzeczył takim twierdzeniom, zauważając, że giełda „nie zainicjowała żadnych rzekomych planów zwolnień”. Rzecznik KuCoin wyjaśnił jednak, że „w ramach rozwoju biznesowego firmy i półrocznego przeglądu wyników pracowników, w razie potrzeby mogą nastąpić pewne dostosowania personelu, co jest normalnym procesem w rozwoju organizacji”.

Wyjaśniając sytuację, dyrektor generalny KuCoin, Johnny Lyu, wyjaśnił, że „aby pozostać na szczycie, regularnie oceniamy naszą strukturę organizacyjną w oparciu o wyniki pracowników i rozwój firmy”, dodając, że „to nie są zwolnienia, a chodzi o to, aby organizacja była bardziej dynamiczny i konkurencyjny”.

Aby pokazać dowód wzrostu KuCoin, Lyu zacytował niedawny raport z KuCoin, który powiedział, że giełda zatrudniła 300 nowych pracowników w ciągu ostatnich kilku miesięcy i wprowadza pewne zmiany w swojej działalności.

Lyu dodał, że „KuCoin działa płynnie. Będziemy nadal inwestować w naszą podstawową działalność i zapewniać naszym użytkownikom najwyższą jakość, którą obiecaliśmy”. KuCoin nie jest jedyną giełdą kryptowalut, która rozważa zwolnienia jako przegląd wyników.

Binance niedawno wyjaśnił, że trwające zwolnienia były częścią przeglądu wyników pracowników przed kolejnym cyklem rynkowym. Chociaż Binance spotkało się z wieloma pozwami ze strony organów regulacyjnych, dyrektor generalny giełdy, Changpeng Zhao, utrzymywał, że giełda jest bezpieczna finansowo i nie planuje zwolnień pracowników z powodów ekonomicznych.

Jednak ostatnio pojawiły się doniesienia, że Binance poinformował pracowników, że wycofa niektóre świadczenia pracownicze z powodu spadku zysków. Binance powiedział, że nie będzie już zwracał pracownikom pieniędzy za telefony komórkowe, fitness i pracę zdalną. Wiadomość z giełdy rzekomo twierdziła, że:

Biorąc pod uwagę obecne otoczenie rynkowe i klimat regulacyjny, które niestety doprowadziły do spadku zysków, musimy być bardziej ostrożni w naszych wydatkach.

Dyrektor generalny Binance, Changpeng Zhao, powiedział pracownikom firmy, że giełda nadal jest opłacalna. Nie ujawnił jednak, kiedy niektóre z wycofanych przywilejów zostaną przywrócone. 

Binance zwolnił już ponad 1000 pracowników, co stanowi jedną trzecią siły roboczej. Niektórzy z najwyższych dyrektorów firmy opuścili swoje stanowiska z powodu obaw związanych z obsługą Binance przez Changpeng Zhao spory prawne z amerykańskimi regulatorami. Podczas gdy Zhao utrzymywał, że wszystko jest w porządku, wielu uważa, że tylko czas ujawni prawdziwy stan Binance.

Lawrence Woriji Zweryfikowany

Lawrence opisał kilka ekscytujących historii w swojej karierze dziennikarza, uważa historie związane z blockchainem za bardzo intrygujące. Wierzy, że Web3 zmieni świat i chce, aby wszyscy byli jego częścią.

Najnowsze wiadomości